O szarym mydleczyli o jego naturze
Szare mydło wraca do łask!
Nasze babcie wiedziały co dobre i zdrowe, prosty skład, właściwości hipoalergiczne, nawilżające i przyspieszające gojenie, a to wszystko podczas codziennej higieny? Na całe szczęście dla naszej skóry historia zatoczyła koło i szare mydło wróciło do łask!
Liczne źródła donoszą że od lat 70 XX wieku liczba chorych na atopowe zapalenie skóry wzrosła aż trzykrotnie. Nasza skóra nie ma łatwo: detergenty, wszechobecna szkodliwa chemia, niesprzyjające warunki atmosferyczne czy też praca fizyczna, niekorzystnie wpływają na naszą skórę i zdrowie. Mając na uwadze powyższe czynniki postanowiliśmy spojrzeć świeżym okiem na podstawowy środek higieny, usunąć z jego składu wszystkie niepotrzebne i alergizujące dodatki. Okazało się, że nasz uproszczony skład nie tylko lepiej czyści skórę, ale również pozostawia na niej delikatny film, łagodzący podrażnienia i przyspieszający regeneracje naskórka.

Dla wrażliwej skóry
Również klienci z AZS i podrażnieniami z ulgą zgłaszają, że nasze szare mydło wniosło trochę koloru w ich codzienną higienę. Spracowane dłonie – zregenerowane, zadrapane kolana -oczyszczone, skóra – gładka i nawilżona.
Skoro tak niewielka zmiana może przynieść tyle pozytywnych efektów, nie warto czekać z jej wprowadzeniem. W końcu mydło to podstawa!
W myśl zasady mniej znaczy więcej, nasze mydło zawiera 5 prostych składników, połączonych według tradycyjnej receptury, dzięki czemu otrzymujemy produkt, który nie tylko świetnie sprawdza się w pielęgnacji skóry, ale również jest wysoce biodegradowalny!

Właściwości szarego potasowego mydła
- delikatnie oczyszcza skórę,
- działa antybakteryjnie i odtłuszcza skórę,
- nie wywołuje podrażnień,
- czyści i pielęgnuje,
- wspomaga regenerację naskórka,
- nie zawiera SLS i parabenów,
- jest wysoce biodegradowalne,
- wpisuje się w ideologię "zero waste" zastępując mydło do mycia rąk, szampon i żel pod prysznic; zamiast kosmetyków w 3-ech butelkach, mamy jeden produkt,
- nadaje się również do higieny skóry głowy i włosów.
